Suplement to środek, którego celem jest uzupełnienie normalnej diety, będący skoncentrowanym źródłem witamin lub składników mineralnych lub innych substancji wykazujących efekt odżywczy lub inny fizjologiczny. Są wprowadzane do obrotu w formie umożliwiającej dawkowanie, w postaci: kapsułek, tabletek, drażetek i w innych podobnych postaciach, saszetek z proszkiem, ampułek z płynem, butelek z kroplomierzem i w innych podobnych postaciach płynów i proszków przeznaczonych do spożywania w małych, odmierzonych ilościach jednostkowych.

Tak naprawdę, żeby używać suplementów, powinniśmy sprawdzić, czy w ogóle musimy coś uzupełnić. Są one niezbędne w diecie BARF, gdy karmimy psy samą surowizną oraz gdy stosujemy dietę domową – gotowane posiłki. Gotowe karmy – suche i mokre – zazwyczaj zawierają już dodatek witamin, minerałów, mikroelementów potrzebnych psom. Dlatego tak ważne jest dobranie odpowiedniej karmy do wieku, masy i aktywności psa. Gdybym Hakera żywiła karmą light dla małych psów, to z pewnością na dłuższą metę zaszkodziłabym jego stawom.

Są jednak sytuacje, gdy suplementy warto podawać, jednak najlepiej zawsze skonsultować to z lekarzem. Moje psy są suplementowane. Niektóre produkty jedzą okresowo, inne na stałe. Suplementy stosujemy też zamiennie – np Omega3, a następnie olej. Nie podaję ich nigdy razem, żeby nie dać za dużo.

Haker zajada:

  • Omega 3 z GameDog
  • Olej z wątroby dorsza lub łososia
  • Algi Pokusy
  • Spirulinę
  • Preparat na ochronę stawów
  • IsoDog

Ergo dostaje:

  • Omega 3 z GameDog
  • Olej z łososia
  • Dolfos Dolvit Fosforan wapnia AD3E
  • Spirulinę
  • Algi Pokusa

Algi

Algi z Pokusy zawierają 100% alg z gatunku ascophyllum nodosum. Są polecane nie tylko psom, ale także ludziom. Poprawiają kondycję skóry i sierści. W naszej diecie znalazły się jednak z powodu zębów. Regularne spożywanie alg hamuje powstawanie kamienia nazębnego i pomagają usunąć osad. Haker miał dość silny osad na zębach, z którym próbowaliśmy walczyć czyszcząc zęby rożnymi pastami i glinką kaolinową. Jednak algi okazały się strzałem w dziesiątkę. Nic nie trzeba czyścić, a osadu brak. Jedyne o czym muszę pamiętać, to dodawanie alg do posiłku. Początkowo Haker jadł algi codziennie, teraz co 2-3 dni dostaje dawkę podtrzymującą. Ergo problemów z kamieniem nie ma, ale dostaje też co kilka dni minimalną dawkę dla zdrowej sierści, bo jest szczeniakiem w okresie wymiany okrywy włosowej.

Spirulina to też alga stosowana przez ludzi i nazywana superfoodem, bo pomaga prawie na wszystko – wzmacnia odporność, poprawia kondycję skóry i sierści, łagodzi objawy alergii skórnych, przyspiesza leczenie zmian skórnych, detoksykuje organizm, wspiera prawidłowe funkcjonowanie wątroby, wspomaga układ krążenia, poprawia regenerację powysiłkową. Żeby odczuć właściwości spiruliny, trzeba ją spożywać długo i regularnie, gości więc ona na co dzień w moich koktajlach i psich miskach. Zaczęłam ją stosować u psów, gdy Haker dostał silnej alergii skórnej. Kupuję certyfikowana spirulinę dla ludzi, ale większość producentów suplementów zwierzęcych też ma ją w ofercie.

Oleje

Omega3 z GameDog to kolejny suplement obecny w diecie Hakera i Ergo. Oleje omega poprawiają kondycję skóry i sierści, działają przeciwzapalne, podnoszą odporność, wspierają rozwój szczeniąt, wzmacniają serce i układ krążenia, łagodzą skutki niewydolności nerek. Ja stosuję omegę i oleje sezonowo – w okresie sezonowej wymiany sierści i gdy widzę, że futro zaczyna być jakieś takie matowe. Po wyleczeniu alergii Haker był faktycznie 2 miesiące na Omedze, żeby poprawić kondycję skóry. Ergo dostawł Omegę z racji bycia szczeniakiem, który zmienia sierść na dorosłą. Aktualnie preparat z GameDoga nam się skończył. Przed nim Haker dostawał zwykły olej z wątroby dorsza z apteki, a wcześniej olej z łososia. Teraz chyba też taki kupimy, a może skusimy się na kapsułki krylowe z GameDog. Jak widać nie mieszam, nie daję i Omega3, oleju z łososia i tranu. W naszej ludzkiej diecie też stosujemy tran – pomaga super na alergie skórne. Dajemy też olej lniany, ale psom wybieram jednak olej zwierzęcy.

Izotoniki

To suplementy, które stosujemy sporadycznie, przede wszystkim w trakcie letnich wędrówek po górach. Tak jak u ludzi, napój taki szybko nawadnia, pomaga uzupełnić elektrolity, daje zastrzyk energii i szybciej regeneruje. Po dłuższym biegu też podaję wodę z IsoDog. Haker pije ją dość chętnie, ale zazwyczaj jest wtedy zmęczony. Gdy kiedyś tak po prostu dostał wodę z IsoDogiem, to namyślał się, czy chce mu się pić. A podobno napój ma smak wątróbkowy.

Stawy (i kości)

Ochrona stawów jest zwłaszcza ważna przy psach ras dużych oraz psach aktywnych. Haker jest duży i aktywny, ale jednocześnie nie ma żadnych stawowych problemów. W znacznej mierze problem stawów „załatwiam” wyborem odpowiedniej karmy, która ma w składzie glukozaminę i chondroitynę. Specyfiki na stawy stosuję wiec tak naprawdę dla własnego spokoju sumienia. Wszystko się zaczęło od moich stawów, gdy zaczęłam łykać preparat Collaflex. Biegaliśmy wtedy dość dużo z Hakerem i początkowo w dni biegowe serwowałam mu tabletkę mojego specyfiku. Suplement taki wspomaga budowę chrząstek w okresie rozwoju, zwłaszcza w przypadku dużych ras. Kształtuje system szkieletowy rosnących kości i stawów oraz wzmacnia ich komórki. Odżywia i regeneruje tkankę chrzęstną oraz ścięgna. Glukozamina w połączeniu z chondroityną stymuluje odbudowę i regenerację zmienionej lub uszkodzonej chrząstki stawów. Niestety w kwestii tych dwóch składników mamy wiele sprzecznych informacji. Od takich, ze sama glukozamina jest nieskuteczna, daje efekty tylko z chondroityną, po doniesienia, że skuteczność tych składników, przy faktycznie chorych stawach, jest zerowa, porównywalne (u ludzi) z placebo. Uważam, że przy moich młodych, zdrowych psach, będących na karmie z dodatkiem glukozaminy i chondroityny, wsuwających co jakiś czas smaczki z ich dodatkiem, regularna suplementacja nie jest konieczna. W domu mam suplement Revettia Stawy dla psów, który stosuję Hakerowi w dni biegowe, a Ergusiowi raz na jakiś czas. Jak go skończymy, to pewnie kupię jakiś inny specyfik.

Ergo dostaje za to regularnie zalecony w hodowli preparat Dolvit fosforan wapnia AD3E. Jest to preparat, który wpływa na prawidłowy rozwój kośćca i uzębienia. Zawarta w nim witamina A wspomaga procesy odpornościowe w organizmie, jest niezbędna do prawidłowego wzrostu i rozwoju młodych psów. Witamina D3 reguluje gospodarką fosforowo-wapniową, wykazuje działanie przeciwkrzywicze. Składniki preparatu wzmacniają układ kostny, zęby, włosy i skórę.

Ważne jest dla mnie, że każdy z tych preparatów jest smaczny. Nie muszę kombinować, przemycać tabletek, czy proszku. Haker i Ergo nie mają najmniejszego problemu z zapachem i smakiem alg, więc po prostu posypuję nimi posiłek – czy to mięso, karma sucha, czy mokra.

Probiotyki

Co jakiś czas stosujemy BioProtect, który (za producentem): jest preparatem wspomagającym dla psów i kotów z zaburzeniami mikroflory przewodu pokarmowego. Szczególnie polecany jako dodatek do antybiotykoterapii, przy biegunkach oraz po odrobaczeniu. Można go stosować profilaktycznie u zwierząt rosnących oraz ze skłonnościami do zaparć.

  • Hamuje wzrost bakterii patogennych
  • Reguluje korzystną mikroflorę w przewodzie pokarmowym.
  • Dodatkowo poprawia odporność nieswoistą i zmniejsza ryzyko wystąpienia biegunek

W składzie mamy: żywe kultury bakterii Lactobacillus acidophilus, enterococcus faecium, bifidobacterium longum, lactobacillus rhamnosus oraz mannanooligosacharydy (prebiotyk MOS) i fruktooligosacharydy (prebiotyk FOS) – 100 mg

Młody Haker był bardzo z BioProtectem zaprzyjaźniony – zarówno z kapsułkami jak i pastą. Stosowaliśmy go dość długo na zalecenie lekarza, żeby ogarnąć jego ciągłe biegunki. Ponieważ my ludzie bierzemy probiotyki przy antybiotykach, również Haker dostawał BioProtect, kiedy konieczne było podanie antybiotyku. Kiedy mamy jakieś żołądkowe rewolucje, też sięgam po BioProtect. Ergo na szczęście jeszcze nie miał styczności z tym specyfikiem, chociaż może powinnam podać przy okazji odrobaczania.

Kaolin

Glinka kaolinowa z Pokusy to ostatni specyfik w naszej suplementowej apteczce. Można ją stosować wewnętrznie, działa bowiem przeciwbiegunkowo, odtruwająco, oczyszczająco oraz zewnętrznie: w formie pasty do zębów lub okładów na podrażnioną skórę. Glinka pojawiła się do mycia psich zębów. Stosowaliśmy przepis ze strony Pokusy: 4g kaolinu + 12 kropel soku z cytryny + 10 kropel oleju roślinnego – wymieszać do uzyskania jednolitej konsystencji. Czyścić zęby gazikiem owiniętym na palcu. Haker czynność tę znosił z cierpiętniczą godnością. Poza tym kaolin znalazł zastosowanie u ludzi – papka kaolinowa świetnie łagodzi ugryzienia owadów, zwłaszcza częstych u nas w puszczy strzyżaków sarnich, których ugryzienie okropnie swędzi. Ja ratowałam się też na wakacjach po lekkim zatruciu. Zdecydowałam się na to, bo specyfiki Pokusy są produkowane surowców najwyższej jakości z certyfikatem „Surowiec spożywczy”.

Równie wysokie standardy mają produkty GameDog - certyfikat „Human Grade”. Zresztą jak widać nasze ulubione specyfiki kupujemy przede wszystkim od GameDogaa, Pokusy. Mamy też specyfiki Vetexpert, Dolfosa i Eurovetu.

Jestem ciekawa jak to wygląda u was? Czy suplementacja na stawy faktycznie pomaga psom z takimi problemami, czy lepiej jednak zapobiegać niż leczyć? Wiem też, że część z was suplementuje zwierzęta na zimę, moje futra raczej nie mają szansy się przeziębić, ale myślę, że przy krótkowłosych psach też pomyślałabym o podbiciu odporności.